Pedofilski skandal w futbolu. Szokujące działania FIFA. "Konflikt interesów"
BBC ujawniła wstrząsające informacje na temat krzywd, które spotykają młodych piłkarzy w Gabonie. FIFA w tej sprawie jest szokująco bierna.
Zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego młodych piłkarzy w Gabonie sięgają początku lat 90-tych. Zeznania poszkodowanych są wstrząsające - dotyczą zbiorowych gwałtów. Ofiarom grożono, że jeśli ujawnią, do czego doszło, ich rodziny zostaną zabite.
Sprawę próbował nagłośnić były reprezentant Gabonu Parfait Ndong, który po zakończeniu kariery założył w ojczyźnie akademię piłkarską. Jak twierdzi, został zignorowany przez krajowych działaczy, ówczesnego ministra sportu i lokalne media. Zapanowała zmowa milczenia.
Coś zaczęło się dziać dopiero, gdy sprawę opisał "The Guardian". Aresztowano czterech trenerów. Trzech z nich do teraz pozostaje w więzieniu.
Najwięcej zarzutów wysunięto przeciwko Patrickowi Assoumou Eyiemu, ps. "Capello", wieloletniemu trenerowi młodzieżowych reprezentacji Gabonu. W grudniu 2021 roku postępowanie przeciwko niemu wszczęła Komisja Etyki FIFA. Co zastanawiające, prowadzenie dochodzenia w terenie oddano Gabońskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Zdaniem Loica Alvesa, starszego radcy prawnego w Światowym Związku Zawodowych Piłkarzy (Fifpro) dochodziło do konfliktu interesów.
"Capello" przyznał się do winy, ale - jak twierdzą poszkodowani - to kozioł ofiarny. Ich zdaniem winne są też znacznie wyżej postawione osoby.
Na stanowisku pozostaje wieloletni prezes gabońskiej federacji Pierre-Alain Mounguegui. Mężczyzna w 2022 roku trafił na kilka miesięcy do więzienia za niezgłoszenie przestępstwa pedofilii. Mimo tego FIFA go nie zawiesiła. Federacją kierował z więzienia. Ostatecznie wyszedł na wolność i pojechał na mundial w Katarze.
FIFA i Afrykańska Federacja Piłakrska (CAF) nie widzą niczego złego w swoich działaniach. Twierdzą, że prowadzone postępowania miały oparcie w przepisach. Z zarzutami nie zgadza się też Gaboński Związek Piłki Nożnej i jego prezes.
Gabońscy piłkarze, których przepytuje BBC, szacują, że w ciągu lat skrzywdzonych zostało tysiące chłopców. Nie mają wątpliwości, że proceder trwa nadal.