Pazdan: Trochę przesadziliśmy i ponieśliśmy poważne konsekwencje

Legia Warszawa przegrała z Jagiellonią Białystok 0:2, a kolejne słabe spotkanie rozegrał Michał Pazdan. Obrońca nie może być zadowolony ze swojej formy w ostatnim czasie.
Pazdan od początku rundy wiosennej gra na środku defensywy z Williamem Remym. - Nie było więc czasu na to, że by złapać jakiekolwiek porozumienie i zgranie. William uczy się języka, z komunikacją na razie nie jest różowo - przyznał zawodnik Legii.
- Przed startem ligi zagraliśmy obok siebie jedynie przez 45 minut w jednym ze sparingów - dodał.
Pazdan przyznał, że rywale zaprezentowali bardzo dobrą piłkę. - Jagiellonia była po prostu lepszym zespołem. Staraliśmy się, ale nie potrafiliśmy stwarzać sobie szans, w przeciwieństwie do białostoczan, którzy umiejętnie grali piłką i dobrze prezentowali się w ofensywie - ocenił.
- Graliśmy ostro, tak zareagowaliśmy na przewagę Jagiellonii, ale trochę przesadziliśmy i ponieśliśmy poważne konsekwencje - zakończył.