Pawłowski zawiedziony po remisie. „Stracone okazje bardzo bolą"
w 16. kolejce Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował z Cracovią. Trener Tadeusz Pawłowski nie ukrywa swojego rozczarowania i rozpamiętuje zmarnowane okazje.
Dwukrotni mistrzowie Polski po raz piąty w bieżących rozgrywkach podzielili się punktami z rywalami i przesunęli się na jedenastą lokatę w klasyfikacji.
- Myślę, że to są dla nas stracone dwa punkty. W pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Z kolei w drugiej mieliśmy kilka sytuacji, które trzeba było wykorzystać i podwyższyć przynajmniej na 2:0 - wyznał Pawłowski dla oficjalnego serwisu klubu.
- Zrobiliśmy sporo dobrych akcji w polu, wiele przechwytów, dobrze się ustawialiśmy. Ale nie zostało to nagrodzone trzema punktami. Należało postawić pieczątkę, strzelić drugiego gola. W końcówce rzuty wolne i rożne Cracovii wprowadzały niepokój i jeden z takich stałych fragmentów skończył się bramką. Pracujemy dalej - podkreślił Pawłowski.
- Były już w tym sezonie mecze, w których traciliśmy punkty w podobny sposób. Choćby ten u siebie z Wisłą Kraków, kiedy mieliśmy jeszcze więcej sytuacji. Takie stracone okazje bardzo bolą i bardzo nam tych punktów, które w ten sposób przepadły, brakuje - podsumował.
- Były już w tym sezonie mecze, w których traciliśmy punkty w podobny sposób. Choćby ten u siebie z Wisłą Kraków, kiedy mieliśmy jeszcze więcej sytuacji. Takie stracone okazje bardzo bolą i bardzo nam tych punktów, które w ten sposób przepadły, brakuje - podsumował.
(za slaskwroclaw.pl)