Pavol Stano zadowolony z debiutu w Wiśle Płock. "Byliśmy dobrze przygotowani na Jagiellonię"
W pierwszym niedzielnym meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Płock wygrała 1:0 z Jagiellonią Białystok. Z postawy swoich podopiecznych zadowolony był Pavol Stano, który debiutował w roli trenera "Nafciarzy".
Niedawno władze Wisły zdecydowały się na zwolnienie Macieja Bartoszka. Jego miejsce zajął Stano, który w przeszłości grał w Ekstraklasie jako piłkarz. Przyznał, że obawiał się, jak zawodnicy zareagują na jego pierwsze treningi, ale efekt był bardzo zadowalający.
- Byliśmy dobrze przygotowani na zespół Jagiellonii. Mieliśmy rywali bardzo dobrze rozpracowanych. Wiedzieliśmy, gdzie i jak chcemy atakować, na co musimy uważać - powiedział Stano na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Wisły.
- Tak wyszło, ze chłopcy potrafili te swoje zadania wykonać. Nie mówię, że na sto procent, bo mieli tam jakieś małe błędy, ale generalnie uważam, że zagrali bardzo dobre spotkanie - ocenił.
- Mieliśmy bardzo dużo okazji na zdobycie bramki. Myślę, że mało kiedy się gra taki mecz, że tyle okazji człowiek albo drużyna stworzy. No i tu trzeba powiedzieć, że wielka szkoda, żeśmy nie wykorzystali ich więcej - dodał.
- Natomiast jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków, którzy musieli tak mocno trenować w tygodniu, bo już chciałem na start wprowadzić ten mikrocykl tak, jak sobie wyobrażam. Byśmy przeszli na większe obroty, mieliśmy dużo treningów w tygodniu - podkreślił.
- Byłem troszkę w oczekiwaniu, jak piłkarze na to zareagują w meczu, czy nie będą bardzo zmęczeni. Ale było widać, że te siedemdziesiąt pięć, czy osiemdziesiąt minut pracowali bardzo dobrze. Potem pomogliśmy sobie troszeczkę zmianami. Uważam, że bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu - zakończył.