Pavel Nedved nie wytrzymał. Wiceprezesowi Juventusu puściły nerwy po ostatnim gwizdku [WIDEO]

Juventus w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów musiał uznać wyższość piłkarzy FC Porto. Ekipa z Portugalii po dogrywce i heroicznym boju wywalczyła awans do kolejnej rundy rozgrywek.

Odpadnięcie "Starej Damy" to wielki szok nie tylko dla kibiców z Turynu czy dziennikarzy. Gołym okiem było widać także frustrację wśród działaczy mistrzów Włoch.

We wtorkowy wieczór huśtawkę emocji przeżył Pavel Nedved. Wiceprezes Juventusu przed spotkaniem liczył na dobrą postawę piłkarzy "Bianconerich".

- To wielka noc. Szkoda, że nie ma z nami kibiców. Wiemy, że w takich meczach trzeba czegoś więcej niż zwykle. Cristiano jest mocno zmotywowany - zapowiadał Czech.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. W reakcji na niekorzystny rezultat i odpadnięcie z rozgrywek Nedved dał upust swojej złości.

Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać, jak działacz bez wahania kopnął w bandy okalające murawę.

To nie pierwszy raz, gdy Nedved wymownie zareagował na boiskowe zdarzenia. Nie tak dawno głośno było o jego zachowaniu podczas starcia z Fiorentiną.