Paulo Sousa uchylił rąbka tajemnicy. Wskazał piłkarza, który zagra z Albanią od pierwszej minuty

Przed "Biało-Czerwonymi" niezwykle ważny pojedynek w kontekście walki o wyjazd na mundial w Katarze. Podopieczni Paulo Sousy nie mogą pozwolić sobie na wpadkę z Albanią, jeśli na poważnie chcą myśleć u grze na MŚ.

Selekcjoner dokonał już pierwszych wyborów. Zdradził, który z piłkarzy może być pewny miejsce w wyjściowej jedenastce. Odniósł się też do szans na grę młodych zawodników.

- Glik na sto procent zagra z Albanią w pierwszym składzie - oznajmił.

- Zalewski jest jeszcze onieśmielony, ale to zawodnik na przyszłość. Nie sądzę, żeby jutro miał już zagrać. Kamiński z kolei jest gotowy na to, by wystąpić niedługo w reprezentacji. Kamiński jutro nie wystąpi w wyjściowym składzie, ale będzie miał szansę na to, by wejść z ławki rezerwowych - zaznaczył.

Sousa jednocześnie ostrzega przed lekceważeniem Albańczyków. 51-latek spodziewa się ciężkiej przeprawy.

- Musimy szybko operować piłką, przerzucać ją z jednej na drugą stronę boiska, wygrywać pojedynki jeden na jeden i dotrzymać Albanii kroku w intensywności. Trzeba pokazać wyższą jakość indywidualną, żeby wygrać ten mecz - dodał.

- Selekcjonerem drużyny narodowej Albanii jest mój kolega, to bardzo zorganizowany człowiek. Trudno nam będzie wbić się w ich pole gry, będziemy musieli grać szybko, odpowiednio przenosić ciężar gry. Będzie dużo pojedynek jeden na jeden, sami będziemy musieli wypracować sobie sytuacje - zakończył.