Paulo Sousa spokojny przed debiutem w reprezentacji Polski. "Jakość piłkarzy przezwycięży niepewność"

Paulo Sousa spokojny przed debiutem w reprezentacji Polski. "Jakość piłkarzy przezwycięży niepewność"
Adam Starszynski / PressFocus
W czwartkowy wieczór Paulo Sousa zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Portugalczyk na przedmeczowej konferencji prasowej mówił o pierwszych wrażeniach ze spotkania z zawodnikami i treningów.
Nowy selekcjoner już wcześniej zdradził, że numerem jeden w bramce kadry będzie Wojciech Szczęsny. Poza tym skład pozostaje jeszcze niewiadomą, także dla samych reprezentantów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zawodnicy jeszcze nie wiedzą, kto zagra. Zwykle otrzymują informacje w dniu meczu, po południu. Te trzy treningi dały nam lepsze wyobrażenie o naszych piłkarzach, o tym, co możemy przygotować na mecz i jaką tożsamość chcemy zobaczyć w naszej reprezentacji - powiedział Sousa na konferencji prasowej.
- Również pod względem strategicznym myślimy o tym, co może się jutro wydarzyć. Nie chcemy mieć wymówek, choć, przykładowo, dla Marco Rossiego to będzie 25. mecz, sześciu ostatnich jego zespół nie przegrał, a więc nasze przekonanie o sposobie gry musi być mocne. Mamy jednak pewność co do naszej jakości, że przy wprowadzaniu nowych rzeczy pozwoli nam ona rywalizować na najwyższym poziomie - stwierdził.
Do tej pory Portugalczyk pracował wyłącznie w klubach. Obowiązki selekcjonera są zupełnie inne, co Sousa zdążył już mocno odczuć. Mimo to ma pewność, że jego drużyna jest gotowa na wyzwanie, jakim będzie starcie z Węgrami.
- To inne wyzwanie. Przede wszystkim proces treningu jest inny, nie mamy dużo czasu. W kadrze ostatni mecz reprezentanci Polski zagrali cztery miesiące temu i pod wodzą innego trenera. Tak więc trzeba było inaczej wprowadzać nowe pomysły, koncepty pod względem sposobu treningu. Nasze treningi nie mogły być zbyt mocne pod względem intensywności - przyznał.
- Praca pierwszego dnia wyglądała tak, że niektórzy przyjechali spóźnieni, inni po meczu w niedzielny wieczór. We wtorek, pracując nad bardziej określonymi rzeczami, byłem zadowolony z jakości, która wyjaśniła nam, co jutro możemy zrobić i pokazała linię, którą musimy przekazać zawodnikom. Będą niepewności na boisku, ale to typowe dla początku procesu. Jestem jednak przekonany, że na koniec jakość piłkarzy pozwoli je przezwyciężyć - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Mar 2021 · 19:10
Źródło: Łączy nas piłka

Przeczytaj również