Paulo Sousa skomentował nieudany debiut w Salernitanie. Ocenił grę Krzysztofa Piątka. "To mi się nie podobało"
W niedzielę Paulo Sousa wrócił na ławkę trenerską we włoskiej Serie A. Były selekcjoner reprezentacji Polski po debiucie w Salernitanie ocenił między innymi grę Krzysztofa Piątka. Polak nie strzelił gola, a jego drużyna przegrała 0:2.
Na początku tego tygodnia Portugalczyk zastąpił w Salerno Davide Nicolę. Podpisał półroczny kontrakt z nowym klubem z opcją przedłużenia o dwa lata w przypadku utrzymania w Serie A.
W debiucie Sousy Salernitana przegrała z Lazio 0:2 po dublecie Ciro Immobile (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ). Szkoleniowiec miał za złe swoim piłkarzom to, jak zareagowali na stratę pierwszego gola.
- Powiedziałem chłopakom, że były momenty, w których graliśmy dobrze. Po pierwszym błędzie zostaliśmy ukarani stratą bramki - powiedział Sousa przed kamerami "DAZN".
- To, co mi się nie podobało, to reakcja po straconym golu. Musimy poprawiać się indywidualnie pod względem nastawienia - podkreślił portugalski szkoleniowiec.
Sousa od pierwszej minuty delegował do gry między innymi Krzysztofa Piątka. Podkreślił, że przed Polakiem nadal jest jeszcze dużo pracy, aby należycie spełniać rolę w drużynie.
- W ataku pozycyjnym wciąż musi się poprawić, jeśli chodzi o zajmowanie przestrzeni. Potrzebuje jeszcze czasu, by zrozumieć wszystkie koncepcje - stwierdził, mówiąc o polskim napastniku.