Paulo Sousa pod wrażeniem debiutanta. "On jest niesamowity"

Paulo Sousa pod wrażeniem debiutanta. "On jest niesamowity"
Rafał Oleksiewicz / Press Focus
Paulo Sousa ocenił grę reprezentacji Polski w meczu z Andorą (3:0). Portugalczyk był zadowolony z występu piłkarzy, dla których był to pierwszy występ w seniorskiej kadrze.
W meczu z Andorą w reprezentacji zadebiutowało trzech piłkarzy. Od pierwszej minuty na boisku pojawił się Kamil Piątkowski, który w wyjściowym składzie wystąpił kosztem Jana Bednarka czy Michała Helika.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zagrał dobrze. Jest silny, szybki, dobrze zagrywa. Może powinien to robić szybciej, ale jego podania były naprawdę dobre. Dużo pomagał mu Kamil Glik. Dobrze, że na nich postawiłem - cieszy się selekcjoner.
Po przerwie na boisku pojawili się jeszcze Karol Świderski i Kacper Kozłowski. Pierwszy z nich strzelił nawet gola.
- Świderski początkowo był nieco nieśmiały, ale dobrze się poruszał, potrafił stworzyć sytuację. Mógł zdobyć dwie bramki. Z czasem złapał też dobry kontakt z innymi graczami. Z kolei Kozłowski jest niesamowity. Mam nadzieję, że w dalszych meczach będzie miał wpływ na grę drużyny - stwierdził Sousa.
Selekcjoner chwalił też choćby Kamila Jóźwiaka czy Roberta Lewandowskiego. Zgłaszał za to zastrzeżenia do gry Arkadiusza Milika. Portugalczyk nie ukrywa, że oczekuje więcej od napastnika Olympique Marsylia.
- Przez długi czas nie grał w klubie, teraz ma tych meczów sporo i to ciągiem. Musi trochę więcej popracować nad agresywnością - przyznał Sousa.
Niewykluczone, że Milik dostanie kolejną szansę już w meczu z Anglią. Sousa nie zamierza rezygnować z gry trzema napastnikami. Nie wyklucza, że zestawi drużynę w taki sposób także w środę.
- Chce dać jasny sygnał, naszej drużynie i przeciwnikom, że mamy duży potencjał z przodu. Chcemy wspierać napastników i tworzyć więcej interakcji między nimi - zakończył Sousa.

Przeczytaj również