Paulo Sousa na celowniku słynnego klubu. Pracę może zacząć już po mistrzostwach Europy

Paulo Sousa objął "Biało-Czerwonych" w styczniu tego roku. Długość umowy Portugalczyka uzależniona jest od wyników, jakie osiągnie nasza reprezentacja podczas eliminacji do MŚ oraz mistrzostw Europy.

Jeśli sprawdzi się czarny scenariusz i Polacy w czasie EURO wypadną fatalnie, to Sousa już w czerwcu może zostać zwolniony. Wydaje się jednak, że szkoleniowiec nie będzie narzekał na brak ofert.

Tureckie media donoszą, że już teraz jeden z czołowych klubów wziął na celownik naszego selekcjonera. Mowa tu o Fenerbahce.

Zespół ze Stambułu szuka nowego szkoleniowca. Wczoraj w tej sprawie doszło do spotkania władz klubu. Jak ustalili dziennikarze, działacze biorą pod uwagę dwie kandydatury.

Faworytem jest Abel Ferreira, który obecnie prowadzi drużynę Palmeiras. Z nią sięgnął po Puchar Brazylii oraz Copa Libertadores.

Drugą opcję stanowi wspomniany Paulo Sousa. - Ustalono, że jeśli strony dojdą do porozumienia, 50-letni szkoleniowiec może po mistrzostwach Europy stanąć na czele żółto-granatowej drużyny - czytamy w artykule.