Paulo Sousa już wcześniej szykował się na pożegnanie z polską kadrą. "Mieli wyłożone na tamto zgrupowanie"

Na trzy miesiące przed barażami do mistrzostw świata w Katarze Paulo Sousa postanowił opuścić reprezentację Polski. Selekcjoner wczoraj poinformował o zamiarze dołączenia do brazylijskiego Flamengo.

Postawa selekcjonera, który wciąż ma ważny kontrakt z PZPN, wywołała wielką burzę w środowisku piłkarskim w Polsce. Na Portugalczyka wściekli są kibice, dziennikarze i sami piłkarze.

Wygląda na to, że decyzja Sousy nie była podyktowana chwilowym impulsem. Według Piotra Dumanowskiego szkoleniowiec już wcześniej myślał o zakończeniu swojej przygody z "Biało-Czerwonymi".

Dziennikarz "Eleven Sports" zasugerował, że selekcjoner szykował się na to, że we wrześniu pożegna się z kadrą. Polskim piłkarzom dobrze jednak poszło w starciach z Albanią i Anglią.

- Z tego co słyszałem Sousa na walizkach był już przed wrześniowym zgrupowaniem. Przekonany, że lada dzień wyleci (na co liczył), ale nagle zażarło z Albanią i Anglią, mimo że mieli już wyłożone na tamto zgrupowanie. Najnowsze informacje nie zaskakują, ale rozczarowują. Niepoważne - napisał na Twitterze.