Patologia. Polski klub nie zagrał, bo dostał zakaz od własnych kibiców

Po spadku Polonii Przemyśl do ligi okręgowej nadarzyła się możliwość rozegrania pierwszych od 15 lat derbów z Czuwajem. Spotkanie to miało się odbyć w niedzielę, lecz finalnie nie doszło do skutku.

Przed rozpoczęciem meczu okazało się, że stadion, na którym swoje mecze rozgrywa Czuwaj, nie spełnia odpowiednich norm. Z tego powodu na trybunach nie mogli pojawić się kibice Polonii.

Z informacji podanej przez PodkarpacieLive.pl wynika, że obecność fanów spadkowicza była z ich perspektywy tak ważna, że postanowili stanąć na drodze do rozegrania pojedynku z Czuwajem.

Kibice Polonii mieli zabronić zawodnikom wyjechać na to spotkanie. Klub z Przemyśla nie dotarł na miejsce, co sprawiło, że na murawę wyszli tylko gospodarze. W efekcie pierwsze od 15 lat derby nie doszły do skutku. W międzyczasie władze Polonii opublikowały krótki komunikat.

- Zarząd Klubu Polonia Przemyśl z przykrością informuje, że w dniu dzisiejszym, z przyczyn niezależnych od zarządu oraz zawodników, nasz zespół nie stawił się na spotkaniu derbowym z Czuwajem Przemyśl. Dokładamy wszelkich starań, aby sytuacja ta została jak najszybciej wyjaśniona. Jednocześnie chcemy zapewnić naszych kibiców, że działamy zgodnie z najwyższymi standardami i zaangażowaniem, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości - napisano.

Sprawą dotyczącą nieobecności Polonii Przemyśl na meczu z Czuwajem zajmie się Wydział Gier Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Na klub ma zostać nałożony walkower i grzywna w wysokości 1100 złotych.