Pajor chwali reprezentację Polski. Zwróciła uwagę na jeden aspekt

Biało-czerwone wygrały 1:0. Skromnej zaliczki będą bronić we wtorek w Austrii. Stawka jest olbrzymia, bo biało-czerwone jeszcze nigdy nie grały w takim turnieju, jak mistrzostwa Europy.

- Dziś cały nasz zespół pokazał ogromną wolę walki. Oczywiście mogłyśmy strzelić jeszcze jedną lub może dwie bramki więcej, ale Austria również miała swoje okazje, więc możemy być zadowolone z tego wyniku. Teraz czas na regenerację i skupienie się na rewanżu w Wiedniu - mówiła Pajor.

Piłkarka Barcelony tym razem nie trafiła do bramki. To ona jednak wypracowała gola strzelonego przez Natalię Padillę-Bidas.

- Nieważne, kto będzie strzelał bramki ani kto wyjdzie na boisko. Najważniejsze, żebyśmy jako zespół funkcjonowały jak najlepiej, poświęcały się na boisku i walczyły do ostatniej minuty, tak jak dziś. Został nam tylko jeden mecz do awansu, więc musimy się do niego bardzo dobrze przygotować - komentowała Pajor.

- Reprezentacji Polski kobiet nigdy nie udało się awansować na EURO, więc cieszymy się, że możemy być na tym zgrupowaniu i walczyć o historyczny awans - podsumowała.