"Padł ofiarą systemu, jakim graliśmy". Były dyrektor reprezentacji zabrał głos ws. krytyki Lewandowskiego
Tomasz Iwan wziął w obronę Roberta Lewandowskiego, który był krytykowany za swoją grę na mistrzostwach świata w Katarze. - Padł ofiarą systemu, jakim graliśmy. Myślę, że był mocno poszkodowany - powiedział były dyrektor reprezentacji Polski ds. organizacyjnych w programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki (YouTube).
Reprezentacja Polski przełamała na mistrzostwach świata w Katarze wieloletnią klątwę. Biało-czerwoni po raz pierwszy od 1986 roku zagrali w 1/8 finału.
Dwa z trzech goli dla naszej kadry strzelił Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony był jednak mocno krytykowany za swoją grę.
W programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki (YouTube) Tomasz Iwan wypowiedział się na ten temat. Były dyrektor reprezentacji Polski ds. organizacyjnych wziął w obronę RL9.
- Często spotykam się z opinią, że Robert Lewandowski nic nie pokazał na mundialu w Katarze. On padł ofiarą systemu, jakim graliśmy - stwierdził.
- Nie może sobie na to pozwolić. To jest zawodnik, który walczy o Złotego Buta, jest porównywany z Messim, Ronaldo… Nagle w trzech pierwszych meczach piłka do niego nie dochodzi. Najwięcej podań do niego ma Wojtek Szczęsny - powiedział.
- Szkoda mi go trochę. Myślę, że był mocno poszkodowany. Nawet Messi by sobie nie poradził w takim systemie, jakim graliśmy - przekazał Iwan.
Premierę "Dwóch Foteli" z Tomaszem Iwanem obejrzycie poniżej: