Ostre słowa selekcjonera Maroka nt. Hakima Ziyecha. "Nie będę go błagał, aby wrócił"
Hakim Ziyech nie znalazł się w kadrze reprezentacji Maroka na tegoroczny Puchar Narodów Afryki, bo popadł w konflikt z selekcjonerem, Vahidem Halihodziciem. Szkoleniowiec w zdecydowanych słowach wypowiedział się nt. piłkarza Chelsea.
W ostatnich latach to właśnie Ziyech był niekwestionowaną gwiazdą marokańskiej kadry. Ostatni mecz w narodowych barwach rozegrał jednak w czerwcu zeszłego roku. Później nie był powoływany przez Vahida Halihodzicia.
Powodem jest konflikt piłkarza z selekcjonerem. Szkoleniowiec od wrześniowych meczów eliminacji do mundialu nie zamierza stawiać na Ziyecha. Nie powołał go także na Puchar Narodów Afryki.
- Wybrani przeze mnie zawodnicy są najlepsi w kraju. Nie wybiorę piłkarza, który może zachwiać równowagę w grupie, nawet jeśli nazywałby się Lionel Messi - powiedział Halihodzić.
- Zachowanie Ziyecha nie pasuje do selekcji. On nie chce trenować, nie chce grać. Nie traktuje tego wszystkiego poważnie. Nie będę błagał go o to, aby wrócił - stwierdził.
- Po Pucharze Narodów Afryki, który odbył się trzy lata temu, był najbardziej krytykowany. Został wygwizdany przez kibiców. Nie możecie o tym zapominać - zakończył.
Reprezentacja Maroka tegoroczny Puchar Narodów Afryki zakończyła na ćwierćfinale. W nim okazała się słabsza od reprezentacji Egiptu, przegrywając 1:2. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w dogrywce.