Ostre słowa Bjelicy: To jest dla mnie skandal! Mamy cztery punkty mniej przez system VAR

Nenad Bjelica był gościem w studio Canal+ po meczu z Wisłą Kraków. Trener Lecha Poznań mocno skrytykował stosowanie systemu VAR w polskiej Ekstraklasie.
- Ja nie mam prawa do cofania swoich decyzji. Gdy dokonam zmiany, nie mogę zawołać: „Ej, zmieniłem zdanie, chcę dokonać innej”. Piłkarz także nie może zawołać, że chce spróbować strzału raz jeszcze, bo może tym razem trafi. Sędzia może cofnąć tę decyzję. Jednakże mam prawo czuć się poszkodowany decyzjami, które podejmowane są na niekorzyść Lecha za pomocą VAR - powiedział szkoleniowiec Lecha.
- Tracimy na VAR, przez niego mamy cztery punkty mniej. To jest dla mnie skandal, że sędzia VAR widzi faul na swoim monitorze i nie informuje o tym sędziego głównego. Jak to możliwe? To skandal absolutny! - uniósł się Chorwat.
Trener Bjelica miał szczególne pretensje o sytuację, w której faulowany w meczu z Wisłą Kraków był Maciej Makuszewski. Zdaniem szkoleniowca powtórki video pokazały faul, ale sędzia VAR tego nie zareagował. - Mam prawo czuć się pokrzywdzony. Nie dostajemy rzutów karnych w sytuacjach, w których sędzia VAR musi widzieć, że był faul na zawodniku Lecha - zakończył chorwacki trener.