"Ostatnio to było u nas gów*iane". Frederiksen zaskoczył po rozbiciu Jagiellonii

"Ostatnio to było u nas gów*iane". Frederiksen zaskoczył po rozbiciu Jagiellonii
Pawel Jaskolka / pressfocus
Niels Frederiksen już wywarł gigantyczne wrażenie na kibicach Lecha Poznań. Chłodna postawa szkoleniowca była widoczna nawet na konferencji prasowej po okazałym zwycięstwie nad Jagiellonią.
Lech wygląda świetnie w tym sezonie Ekstraklasy. Po ośmiu kolejkach zespół ma na koncie 19 punktów i jest liderem tabeli. Ostatnio "Kolejorz" rozprawił się z Jagiellonią.
Dalsza część tekstu pod wideo
Białostoczanie przegrali aż 0:5 (0:2). Duży wpływ na losy spotkania miała czerwona kartka, którą Adrian Dieguez zobaczył już w 38. minucie. Niemniej postawa Lecha i tak zasługiwała na uznanie.
Do sprawy spokojnie podchodzi jednak sam Niels Frederiksen. Szkoleniowiec jest zdania, że chociaż jego zespół zagrał bardzo dobrze, to do ideału jeszcze trochę brakowało.
- Nigdy nie powiem, że zagraliśmy perfekcyjnie. Dzisiaj też mógłbym znaleźć coś, co dałoby się jeszcze poprawić. Trzeba to robić, ale zdecydowanie to był dobry mecz - stwierdził Duńczyk.
- Nie popadam w zachwyt, bo przez to można łatwo stracić czujność, koncentrację. Na pewno cieszy mnie w końcu nasza druga połowa, bo ostatnie w naszym wykonaniu były najczęściej gów*iane - dodał, cytowany przez Transfery.info.
- Były dwie takie same połowy, atakowaliśmy w obu odsłonach i także w drugiej połowie stwarzaliśmy sytuacje. Czerwona kartka wynikała z naszej gry, nie byłoby tej kartki, gdyby nie nasze ataki czy nasz pressing - podsumował.
Kolejnym rywalem Lecha będzie Śląsk Wrocław. Spotkanie zaplanowano na 22 września.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk15 Sep · 10:47
Źródło: Transfery.info

Przeczytaj również