Ostatni mecz z Chorwacją. Aż głowa bolała [WIDEO]

W trzecim spotkaniu fazy grupowej EURO 2008 reprezentacja Polski mierzyła się z Chorwacją. Z racji tego, że biało-czerwoni zgromadzili tylko jeden punkt w dwóch meczach, przyszło im się bić o honor.

Zadanie stojące przed drużyną Leo Beenhakkera nie było jednak proste. Bałkańska kadra była na fali, dzięki czemu wygrała i z Niemcami, i Austrią. Nie inaczej było w starciu z Polską.

Reprezentacja Chorwacji pokonała Polaków 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Danijel Pranjić. Trzy punkty zdobyte przez podopiecznych Slavena Bilicia dały im pierwsze miejsce w grupie B.

Wynik, który padł w Klagenfurcie, nie był jednak dziełem przypadku. Na papierze to kadra z południa Europy była faworytem do triumfu. W reprezentacji Chorwacji nie brakowało znanych nazwisk.

Od pierwszych minut zagrali m.in. Ivan Rakitić czy Dario Simić. Na ławce zaczęli z kolei Luka Modrić, Nikola Kalinić, Niko Kovac, Robert Kovac, Ivica Olić, Vedran Corluka czy Niko Kranjcar.

Po stronie biało-czerwonych wystąpili natomiast m.in. Artur Boruc, Ebi Smolarek, Marcin Wasilewski oraz Michał Żewłakow.

Po 16 latach oczekiwania obie kadry znów zmierzą się w bezpośrednim starciu. Tym razem zagrają w ramach Ligi Narodów. Kibice biało-czerwonych liczą na to, że drużyna Michała Probierza zrewanżuje się za porażkę z mistrzostw Europy i sięgnie po upragniony triumf, kolejny po ograniu Szkocji.

***