Ostateczna oferta Arsenalu. Londyńczycy chcą zatrzymać wychowanka. Zależy na nim Mikelowi Artecie

Eddie Nketiah pod koniec sezonu został pierwszym napastnikiem Arsenalu. Mimo że "Kanonierzy" rzutem na taśmę wypadli z TOP4 Premier League, to 22-latek wygryzł ze składu Alexandre'a Lacazette'a i zrobił dobre wrażenie, strzelając pięć goli w siedmiu ostatnich spotkaniach.

Ten efektowny finisz Anglika być może spowoduje jego pozostanie w klubie na kolejne lata. Dotychczas bowiem wydawało się, że piłkarz nie przedłuży wygasającej 30 czerwca umowy. Nie satysfakcjonowały go czas gry i pozycja w zespole, mimo że Mikel Arteta deklarował chęć kontynuowania z nim współpracy.

Wola Hiszpana nie zmieniła się, a Nketiah, który w ostatnim miesiącu był ważnym zawodnikiem drużyny, prawdopodobnie zmieni zdanie. Według "Daily Mail" w Arsenalu nabrali pewności, że napastnik podpisze nowy kontrakt. Właśnie otrzymał najnowszą ofertę. To ostateczna propozycja ze strony klubu.

Angielski dziennik donosi też, że inne ekipy zainteresowane pozyskaniem 22-latka są przekonane o jego pozostaniu na Emirates. West Ham, Crystal Palace i pozostali absztyfikanci będą zatem musieli najpewniej szukać innych wzmocnień do linii ataku.

Gdyby Nketiah parafował nową umowę, to poszedłby śladami Mohameda Elneny'ego. Egipcjaninowi także wygasał kontrakt po tym sezonie, ale zdecydował się na minimum jeszcze jeden rok w barwach "The Gunners".

Eddie Nketiah, wychowanek Arsenalu, rozegrał dla niego 92 spotkania, w których strzelił 23 gole. W karierze występował jeszcze na wypożyczeniu w barwach Leeds United.