"Ośmieszony, żenujący". Włosi brutalni dla Dawidowicza
Nie tak Paweł Dawidowicz wyobrażał sobie powrót do gry po kontuzji. Jego Hellas przegrał z Interem 0:5, a on sam został bardzo surowo potraktowany przez włoskie media.
Dawidowicz poprzednio zagrał w Serie A we wrześniu. Najpierw pauzował z powodu czerwonej kartki, potem leczył uraz.
Reprezentant Polski wrócił na boisko przy okazji meczu z Interem. Wyszedł na boisko w podstawowym składzie, ale został zmieniony już w przerwie. Jego drużyna w tym czasie straciła aż pięć goli...
- Szokujący powrót po dwóch miesiącach nieobecności. Ciągle dawał się ogrywać i był odpowiedzialny za co najmniej cztery z pięciu bramek Interu - podsumował serwis TuttomercatoWeb, którzy przyznał Dawidowiczowi notę 3.
W taki sam sposób polski obrońca został oceniony przez portal L'Arena.
- To bardzo dobry chłopak. W meczu z Interem wracał do gry po długim czasie. Nie cofał się, kiedy powinien to zrobić. Nigdy nie przewidywał. Wyróżnił się tylko brutalnym faulem i żółtą kartką. Żenujący występ - podsumowano.
Eurosport ocenił występ Dawidowicza na 4.
- Popełnił dosłownie każdy błąd w tej koszmarnej pierwszej połowie. Przestrzenie pozostawione przez niego i Magnaniego były jak chleb dla szybkich napastników Interu. Przy piątym golu został ośmieszony przez Bissecka - czytamy.
"Czwórkę" nasz obrońca otrzymał też od dziennika La Gazzetta dello Sport.
- Z czwórką jesteśmy bardzo wyrozumiali. Żenujący występ ze względu na złe ustawienie i nieupilnowanie Thurama oraz Correi - napisano.