Osławiony duchowny znów zaatakował. Skandaliczne słowa w kierunku Lewandowskiego i reprezentacji Polski

Osławiony duchowny znów zaatakował. Skandaliczne słowa w kierunku Lewandowskiego i reprezentacji Polski
fot. PressFocus
Ksiądz Michał Woźnicki, który zasłynął z kontrowersyjnych kazań obrażających osoby publiczne, tym razem uderzył w reprezentację Polski w piłce nożnej. Nie oszczędził również kapitana kadry, Roberta Lewandowskiego.
O księdzu Michale Woźnickim po raz kolejny jest głośno. Od lat słynie on ze skandalicznych wypowiedzi podczas kazań, w trakcie których obrażał już inne osoby związane ze światem sportu, m.in. Thomasa Thurnbichlera czy Ewę Swobodę (więcej TUTAJ). W 2018 roku został usunięty ze zgromadzenia salezjanów, jednak nadal odprawia msze.
Dalsza część tekstu pod wideo
W jednej z ostatnich wypowiedzi duchowny w negatywnych słowach skomentował polską drużynę narodową. Nawiązał do ostatnich wyników biało-czerwonych, sugerując, że kiepska gra w ostatnich meczach jest konsekwencją braku wiary w Boga ze strony zarówno piłkarzy, jak i działaczy.
- Walczycie dla Boga. O wygranie meczu też. Walczycie o zwycięstwo w niebie. O kształtowanie charakteru, który wam pozwoli, że nawet jak przegrasz, to nie okaże się, żeś szmata. A jak wygrasz, to nie zniweczysz zwycięstwa, nie pójdziesz do burdelu, nie zrobicie imprezy i zniszczycie hotelu, bo teraz macie prawo, bo wy teraz złote medale macie - rzekł duchowny.
- Polacy nigdy nie zdobędą mistrzostwa świata w piłce nożnej, bo to jest sport walki. Tak długo, jak nie będą katolikami, a nie postoborowymi miągwami. Nie wygrają żadnych mistrzostw świata, chyba że kantem, oszustwem. To tak. Bo nie walczą w imię Boga, za Boga, dla Boga, dla wieczności, dla naszej ojczyzny, katolickiej Polski - dodał w trakcie transmitowanego na YouTube'ie nabożeństwa.
Ksiądz Woźnicki nie oszczędził kapitana kadry, Roberta Lewandowskiego. Zaatakował napastnika FC Barcelony z uwagi na wypowiedź, jakiej 35-latek udzielił kilkanaście miesięcy temu. Zapytany o to, czy wyszedłby na boisko z tęczową opaską symbolizującą wsparcie dla środowisk LGBT odparł, że nie miałby z tym problemu.
- O Lewandowskim będą mówić, że nie wstydzi się Jezusa, a założy sobie opaskę LG... i tak dalej. Zboczeniec jest? A żonę ma. Lewandowski, piłkarzyk z opaseczką LG... i tak dalej. Bo zboczony w głowie jest. Lewandowski staje, stawał pod znakiem tęczy. A potem się dziwi, że w piłkę nie może trafić albo się przewróci zamiast gola strzelić - zaatakował kapłan.
Duchowny udowodnił, że nie bez powodu stał się pierwszym w historii, który został skazany przez sąd za treści przekazywane w trakcie kazania. Zarówno na Thomasie Thurnbichlerze oraz Ewie Swobodzie, wyzywanej wcześniej od "abażurów" i "potworów", jak i na zespole biało-czerwonych słowa kapłana nie wywarły jednak żadnego wrażenia.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler14 Sep 2023 · 11:08
Źródło: Twitter

Przeczytaj również