"Osłabiasz drużynę". Były kapitan kadry uderzył w Lewandowskiego, ma poważny zarzut do piłkarza
Robert Lewandowski podczas rozmowy z Meczykami oraz Eleven Sports przejechał się po niektórych piłkarzach reprezentacji Polski. Mocno nie podoba się to byłemu kapitanowi kadry, Maciejowi Żurawskiemu, który udzielił wywiadu "Polsatowi Sport".
"Lewy" w rozmowie z Mateuszem Święcickim nie gryzł się w język. Maciej Żurawski uważa jednak, że słowa snajpera mogą zaszkodzić reprezentacji, a pomóc naszym rywalom. Piłkarz wprost opowiedział bowiem o słabościach drużyny.
- Jako kapitan uważa, że wolno mu więcej niż innym. Że może powiedzieć wszystko, nawet jeśli to uderza w drużynę. Uważam, że tak nie powinno być. Odnosząc się do meczu z Mołdawią mówi, że nie było osobowości, odpowiednich charakterów na boisku, które by mogły w trudnym momencie podnieść drużynę - powiedział Żurawski.
- Pal licho co myśli, ma do tego prawo. Ale przecież mówiąc takie rzeczy publicznie, osłabiasz nas przed przeciwnikiem. Umówmy się, Lewandowskiego słuchają, wywiady są tłumaczone. Oni patrzą na to i mówią: patrzcie, co oni nam mogą zrobić, przecież to mięczaki bez charakterów, żadna drużyna… To daje pożywkę rywalowi - stwierdził.
"Żuraw" w rozmowie z "Polsatem Sport" zwraca też uwagę na fakt, że Lewandowski unika krytykowania samego siebie. Uważa, iż słowa napastnika nie pomogą drużynie, a efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
- Robert robi takie wrażenie, jakby stał z boku i patrzył na tę drużynę. Uderza w nią, ale nie w siebie. A przecież też grał w tym meczu w Kiszyniowie. Chciałbym się dowiedzieć, czy mówi także o sobie i przyznaje, że brakuje mu charakteru, czy może uważa, że on wszystko dobrze robi, a inni są be, nie mam nikogo do pomocy, a sam temu nie podołam - dodał.
- Być może Robert chciał tym wywiadem pomóc, pewne sprawy wyczyścić. W moim odczuciu mocno jednak zaszkodził. Niektórzy piłkarze naprawdę mogą się czuć urażeni - zakończył.