Osiem goli w hicie Ekstraklasy! Petarda z dystansu [WIDEO]

Osiem goli w hicie Ekstraklasy! Petarda z dystansu [WIDEO]
screen/Canal+ Sport
Hitowe starcie Pogoni Szczecin ze Śląskiem Wrocław nie zawiodło oczekiwań. "Portowcy" po zaciętym boju pokonali "Wojskowych" 5:3. Spotkanie obfitowało w zwroty akcji.
Obie drużyny miały sporo do udowodnienia. Tydzień temu Pogoń poniosła zasłużoną porażkę 0:2 z Lechem Poznań. Z kolei Śląsk nie wygrał żadnego z poprzednich pięciu meczów ligowych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od pierwszego gwizdka "Portowcy" ruszyli do ataku. W 4. minucie Sebastian Musiolik przydał się pod własną bramką, blokując Linusa Wahlqvista. Niedługo potem Efthymios Koulouris uporał się z obrońcami, po czym skończył akcję skutecznym strzałem. Gol został jednak anulowany, ponieważ Grek pomógł sobie ręką.
Kilkadziesiąt sekund później "Portowcy" dopięli swego. Fantastycznie wyprowadzili akcję serią celnych podań, w końcu futbolówka trafiła pod nogi Fredrika Ulvestada, który pokonał Rafała Leszczyńskiego.
Śląsk sporadycznie gościł pod polem karnym gospodarzy. W 15. minucie Sebastian Musiolik otrzymał prostopadłą piłkę, ale zaliczył fatalne przyjęcie. Z całej akcji nic nie wyszło.
Pogoń wykorzystała słabość rywali. W 21. minucie Wahan Biczachczjan posłał idealne podanie w kierunku Kamila Grosickiego. Weteran z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam.
Nahuel Leiva próbował zmniejszyć straty uderzeniem z rzutu wolnego. Hiszpan trafił jedynie w mur. Bramkę kontaktową zdobył za to Aleks Petkov, który wykorzystał centrę z rzutu wolnego. Sędziowie długo analizowali tę sytuację, ale w końcu uznali bramkę, ponieważ nie było spalonego.
Stałe fragmenty pozwoliły Śląskowi odrobić straty. W 38. minucie Schwarz dośrodkował z rzutu rożnego do Musiolika, a ten strzelił premierowego gola w barwach "Wojskowych".
Jeszcze przed przerwą Pogoń potwierdziła, że też potrafi punktować po stałych fragmentach. Koulouris wykorzystał centrę Grosickiego z rzutu wolnego i zdobył bramkę głową. Po długiej analizie VAR trafienie zostało uznane.
Emocjonująca pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Pogoni 3:2. Na początku drugiej części spotkania Wahlqvist uratował swój zespół, wybijając piłkę, która zmierzała do niekrytego Musiolika.
Biczachczjan próbował zdobyć firmową bramkę z dystansu. Petkow wyręczył Leszczyńskiego, blokując strzał rywala. W pewnym momencie kibice w Szczecinie domagali się karnego po ręce Guercio. Obrońca Śląska zagrał jednak piłkę kompletnie przypadkowo, więc nie mogło być mowy o jedenastce.
W 66. minucie "Portowcy" wyprowadzili czwarty cios. Gorgon popisał się idealnym uderzeniem z dystansu. Leszczyński nawet nie rzucił się do tej piłki.
Śląsk nie chciał porzucić marzeń o choćby jednym punkcie. W 82. minucie Simeon Petrov strzałem głową pokonał Cojocaru.
Wynik meczu ustalili jednak gospodarze. W 90. minucie Koulouris po raz drugi w tym spotkaniu zaskoczył Leszczyńskiego uderzeniem z powietrza. Po główce Greka futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.
Pogoń wygrała ze Śląskiem 5:3 i awansowała na czwartą lokatę. Podopieczni Magiery zajmują przedostatnie miejsce w Ekstraklasie. Po przerwie reprezentacyjnej "Portowcy" zagrają na wyjeździe z Cracovią. "Wojskowi" podejmą zaś Stal Mielec.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos01 Sep · 19:32
Źródło: własne

Przeczytaj również