Onana chciał wejść do głowy Haalanda. Katastrofa [WIDEO]
Andre Onana nie zdołał uchronić Manchesteru United przed porażką z Manchesterem City w spotkaniu o Tarczę Wspólnoty. Kameruński bramkarz robił, co mógł, by zmylić Erlinga Haalanda.
Od porażki nowy sezon rozpoczęli piłkarze Manchesteru United. Zespół prowadzony przez Erika ten Haga nie zdołał sprawić niespodzianki i przegrał w meczu o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.
Na kilka chwil przed końcem meczu na 1:0 trafił Alejandro Garnacho. Bramka zdobyta przez młodego piłkarza nie wystarczyła jednak do triumfu. W końcówce do remisu doprowadził Bernardo Silva.
Do wyłonienia zwycięzcy tego spotkania konieczna była seria rzutów karnych. Mimo tego, że już przy pierwszym uderzeniu pomylił się Silva, zespół z Old Trafford nie zdołał utrzymać przewagi do końca.
W czwartej serii nie trafił Jadon Sancho. Na tym złe wieści się nie kończyły. Po tym, jak chybił Johny Evans, po pierwsze w tym sezonie trofeum sięgnęli piłkarze Manchesteru City.
Po drodze piłkę w siatce umieścił też Erling Haaland. Norweg był prowokowany przez Andre Onanę, lecz jego starania poszły na marne. Bramkarz najpierw pokazał, gdzie zamierza się rzucić, po czym to uczynił. Próba zmylenia napastnika nie zakończyła się jednak sukcesem.
Andre Onana występuje na Old Trafford od 2023 roku. Angielski klub zapłacił za niego 50 mln euro. Od tamtej chwili rozegrał 51 meczów.