"On jest niezastąpiony. Baliśmy się, że go stracimy". Pep Guardiola rozpływa się nad graczem Manchesteru City

Manchester City w niedzielnym hicie Premier League wygrał 3:0 z Manchesterem United. Znakomite spotkanie na Old Trafford rozegrał Bernardo Silva, którego po meczu nachwalić nie mógł się Pep Guardiola.
Portugalczyk niejednokrotnie łączony był w ostatnim czasie z głośnym transferem. O jego usługi zabiegały przede wszystkim FC Barcelona oraz Paris Saint-Germain.
Według medialnych doniesień w pewnym momencie Silva był już zdecydowany na opuszczenie Anglii. Ostatecznie Portugalczyk zmienił jednak zdanie.
Podpisał nowy kontrakt z "The Citizens" i wciąż czaruje w barwach tego klubu. W niedzielę poprowadził swój zespół do wygranej z Manchesterem United.
To właśnie po świetnym podaniu Silvy do siatki po raz drugi trafił Erling Haaland. W rozmowie ze "Sky Sports" piłkarza z Półwyspu Iberyjskiego nachwalić nie mógł się Pep Guardiola.
- Baliśmy się, że latem stracimy Bernardo Silvę. On jest niezastąpiony! - powiedział szkoleniowiec Manchesteru City po derbowym spotkaniu na Old Trafford.
- Mógłbym poświęcić 10 minut na rozmowę o tym, co Bernardo oznacza dla mnie i dla naszego zespołu. Wszyscy w szatni go kochają - podkreślił Guardiola.