Olympique Marsylia szuka nowego trenera. Były szkoleniowiec Arkadiusza Milika na szczycie listy życzeń

Konflikt między Andre Villasem-Boasem oraz dyrekcją Olympique Marsylia przybierał na sile od dłuższego czasu. Miarka przebrała się, gdy klub sprowadził nowego piłkarza, Oliviera Ntchama, bez zgody Portugalczyka.

Ten na konferencji prasowej ogłosił więc, że złożył dymisję. Włodarze Olympique potwierdzili jego zawieszenie i zapowiedzieli, że wyciągną wobec 43-latka konsekwencje dyscyplinarne.

W mediach już wcześniej spekulowano na temat tego, kto może podjąć się pracy w Marsylii. Wśród kandydatów wymieniano między innymi Luciena Favre'a oraz Ernesto Valverde.

Zdaniem Gianluki Di Marzio numerem jeden na liście życzeń wicemistrzów Francji jest Maurizio Sarri. To byłaby z pewnością dobra wiadomość dla Arkadiusza Milika, który współpracował z Włochem w Napoli.

Między stronami doszło już do pierwszego kontaktu. Według Di Marzio Sarri nie chce jednak podejmować pracy w trakcie sezonu. Woli poczekać kilka miesięcy i objąć któryś z zespołów latem.

To prawdopodobnie spowoduje, że marsylczycy będą musieli rozejrzeć się za innym rozwiązaniem. Czasu nie ma wiele - w środę zmierzą się z Lens, a w niedzielę z Paris Saint-Germain.