L'Equipe: "Na szczęście jest Arkadiusz Milik". Polak bohaterem okładek francuskiej prasy

Francuska prasa z ogromnym optymizmem podchodzi do transferu Arkadiusza Milika, który już dziś może zadebiutować w barwach Olympique'u. - Na szczęście jest Milik - pisze na okładce L'Equipe.
Dwa dni temu Marsylia potwierdziła pozyskanie polskiego napastnika. Andre-Villas Boas zaznaczył na konferencji prasowej, że w pierwszym meczu Milik zasiądzie na ławce rezerwowych, jednak prasa liczy na debiut nowego nabytku OM.
- Na tle kłótni między Florianem Thauvinem, a Dmitrim Payetem, przybycie Arkadiusza Milika daje nadzieję kibicom Marsylii - czytamy na okładce francuskiego dziennika.
Nie wiadomo tak naprawdę, dlaczego Thauvin i Payet wdali się w konflikt, ale sam trener Marsylii przyznał, że zawodnicy raczej nie będą razem spędzać wakacji. W zawoalowany sposób Villas-Boas potwierdził zatem tarcia pomiędzy dwoma skrzydłowymi OM.
Arkadiusz Milik może się okazać zbawieniem dla ofensywy francuskiego klubu. Abstrahując od trudnych relacji na linii Thauvin-Payet, Marsylii ewidentnie brakowało środkowego napastnika z krwi i kości. Dario Benedetto i Valere Germain nie spełnili oczekiwań kibiców ze Stade Velodrome.
Już dziś wieczorem Marsylia zagra na wyjeździe z AS Monaco, Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.