Olympique Marsylia będzie bezkarny?! Smokowski ocenił możliwe konsekwencje po dramacie we Francji
W minioną niedzielę kibole Olympique Marsylii zaatakowali autokar Olympique Lyonu. Do rozegrania zaplanowanego spotkania nie doszło. Teraz temat potencjalnej kary dla ekipy z Lazurowego Wybrzeża poruszył Tomasz Smokowski.
Francja od wielu lat ma problem z utrzymaniem kibiców w ryzach. Regularnie dochodzi do nieprzyjemnych wydarzeń na trybunach. Niekiedy jednak agresja eskaluje nawet poza boisko.
Przykładem ostatni weekend, podczas którego miały zmierzyć się Olympique Marsylia oraz Lyon. Mecz nie został jednak rozegrany w związku z atakiem na autokar gości. Ucierpiał między innymi Fabio Grosso, co opisywaliśmy TUTAJ.
Chociaż wiele osób domagało się walkoweru dla zespołu Włocha, a nawet odjęcia punktów drużynie z Lazurowego Wybrzeża, to wiele wskazuje na to, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Na ten moment spotkanie zostało jedynie przełożone i tak prawdopodobnie pozostanie.
Głos w sprawie zabrał Tomasz Smokowski. Znany dziennikarz, który we Francji spędził sporą część swojego życia, a we francuskim futbolu się specjalizuje, jest przekonany, że poważniejsze konsekwencje będą trudne do wyegzekwowania.
- Konsekwencji czysto sportowych pewnie nie będzie żadnych. Mecz zostanie rozegrany w innym terminie, zapewne przy pustych trybunach, bo inaczej być nie może po tym, co się wydarzyło wieczorem - stwierdził w "Kanale Sportowym".
- Tak po prostu przewiduje regulamin. Nie sądzę, żeby został przyznany walkower Lyonowi - dodał.
Na ten moment Marsylia jest dziewiąta z 12 punktami w dorobku. Lyon, który zdobył zaledwie trzy "oczka", zamyka zestawienie Ligue 1.