Olśniewający występ Luisa Suareza. Miał udział przy wszystkich golach, przypomniał o sobie kibicom [WIDEO]

Na początku roku Suarez dołączył do brazylijskiego Gremio. Wcześniej spędził kilka miesięcy w swoim macierzystym klubie, urugwajskim Nacionalu. Przed powrotem do Ameryki Południowej był graczem Liverpoolu, FC Barcelony czy Atletico Madryt.

W niedzielę Urugwajczyk zaprezentował najpewniej jeden z najlepszych występów w barwach ekipy z Brazylii. Rozpoczął popisy w 17. minucie, kiedy wbiegł w pole karne i został sfaulowany przez bramkarza. Sędzia podyktował "jedenastkę", którą na wyrównującą bramkę w starciu z Americą Mineiro zamienił Reinaldo.

Chwilę później drużyna Suareza wyszła na prowadzenie. 36-latek posłał między obrońcami przeciwnika prostopadłe podanie do Evertona Galdino, który wygrał pojedynek z golkiperem i dał zespołowi prowadzenie. Do przerwy piłkarzom Ameriki udało się jednak zanotować kolejne trafienie, przez co rezultat wynosił 2:2.

W trakcie drugiej odsłony rywale Gremio strzelili kolejnego gola. Końcówka należała jednak do Luisa Suareza i spółki. Najpierw piłkę w bramce w końcu umieścił sam Urugwajczyk. W 71. minucie minął obrońcę w polu karnym i oddał płaski strzał, który został odbity przez bramkarza. Wobec dobitki golkiper był jednak bezsilny.

Siedem minut później Urugwajczyk zanotował kolejną asystę. 36-latek otrzymał futbolówkę po krótkim rozegraniu z rzutu rożnego, po czym popisał się świetnym podaniem do Franco Cristaldo. Ten precyzyjnym strzałem ustalił wynik spotkania.

Dzięki cennemu zwycięstwu (4:3) z outsiderem brazylijskiej ekstraklasy Gremio zajmuje aktualnie czwarte miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Renato Portaluppiego z 50 punktami na koncie mają obecnie dziewięć oczek straty do liderującego Botafogo.