Olmo uratował Barcelonę. Trwa zwycięska seria "Blaugrany" [WIDEO]

Ekipa z Wysp Kanaryjskich już w listopadzie sprawiła Barcelonie spore problemy. Wówczas w stolicy Katalonii sensacyjnie wygrała 2:1. "Barca" była żądna rewanżu.

Pierwszy celny strzał oddało jednak Las Palmas. Po strzale Bajceticia Wojciech Szczęsny nie interweniował najlepiej, ale obronił także dobitkę McBurniego, który i tak był na spalonym.

Od razu odpowiedzieć na to próbował Robert Lewandowski, lecz Polak uderzył nad poprzeczką. Szczęsny poradził sobie natomiast ze strzałem Ramireza.

W kolejnych minutach na murawie działo się dość niewiele. Szczęścia z rzutu wolnego próbował Raphinha, ale Cillessen nie dał się pokonać.

Barcelona przez długi czas nie była w stanie przebić się przez obronę rywali. Od początku drugiej połowy na murawie pojawił się Dani Olmo, który zmienił Fermina Lopeza.

To właśnie mistrz Europy w 62. minucie dał Barcelonie upragnione prowadzenie. Po rozegraniu piłki z Yamalem Olmo huknął pod poprzeczkę.

Później dwie szanse na podwyższenie wyniku miał Lewandowski. Najpierw ze strzałem Polaka poradził sobie Cillesssen, później napastnik uderzył natomiast nad poprzeczką.

W 80. minucie zagotowało się natomiast pod bramką Barcelony. Eric Garcia ręką zablokował strzał rywali, lecz na jego szczęście Alex Munoz znajdował się wcześniej na spalonym.

W doliczonym czasie gry FC Barcelona dobiła rywali. Dogranie Raphinhi wykorzystał Ferran Torres. Dzięki wygranej 2:0 wróciła na fotel La Liga, wyprzedzając o punkt Atletico Madryt.