Ojrzyński: Mankamentów było sporo, mamy nad czym pracować

Ojrzyński: Mankamentów było sporo, mamy nad czym pracować
asinfo
Arka Gdynia wygrała w Głogowie z Chrobrym 2:0 w Pucharze Polski. Trener Leszek Ojrzyński wypowiedział się na temat tego spotkania.
- Zawsze trener chce widzieć swój zespół grający dobrze. W pierwszej połowie zdobyliśmy bramkę, mieliśmy jeszcze z dwie okazje. W drugiej połowie zagraliśmy słabej, ale graliśmy do końca i ostatnia akcja Luki dała nam przewagę dwóch bramek. Jesteśmy przed drugą połową i musimy być czujni. Pamiętamy poprzedni sezon, gdy Arka wygrała na wyjeździe z Wigrami 3:0, a tu trwała walka do samego końca. To jest piłka i wszystko może się zdarzyć.  Dobrze jednak, że wygraliśmy i teraz wracamy do arcyważnych meczów w lidze, a na puchar przyjdzie czas - powiedział cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mankamentów było sporo, mamy nad czym pracować. Musimy pewne rzeczy poprawić i inaczej tego nie widzę. Widoczne były momenty dekoncentracji czy nonszalancji.  Nie zawsze wszystko się układa i wiem, że męcząca była też podróż do Głogowa. Szczęście było przy nas i zapracowaliśmy na wygraną - dodał.
- Dla mnie był to kolejny mecz, kolejny, ciężki przeciwnik. Ja nie miałem sobie, ani Grześkowi nic do udowodnienia, takie jest życie. Ja zająłem jego miejsce, rozmawialiśmy nie raz po tamtym zdarzeniu i na pewno on miał większą motywację do tego, aby coś udowodnić, podobnie jak zawodnicy, których mamy tam wypożyczonych. Zawsze jest tak, że jak grasz z Klubem, z którym byłeś związany, chcesz pokazać się z jak najlepszej strony - zakończył.

Przeczytaj również