"Ogromny niedosyt. To za mało, aby wygrać finał baraży". Borek ocenił mecz z Łotwą. Boleśnie podsumował kadrę
Reprezentacja Polski w ostatnim meczu w 2023 roku pokonała na PGE Narodowym Łotwę. Wtorkowe spotkanie ocenił komentator "TVP Sport", Mateusz Borek.
Podopieczni Michała Probierza okazali się zdecydowanie lepsi od rywali, ale dziennikarz wskazał na szereg mankamentów w grze biało-czerwonych. Te były widoczne nawet na tle dużo słabszego przeciwnika.
- Polska 2, Łotwa 0, trzech debiutantów, 82. gol w reprezentacji kapitana, Roberta Lewandowskiego, natomiast mam poczucie ogromnego niedosytu. Sporo błędów, strat, momentów przestoju, dekoncentracji - powiedział Borek.
- Życie nam napisało w tych eliminacjach przedziwny scenariusz. Dało nam drugie życie, niewykorzystane z Mołdawią i z Czechami. Pomogli nam trochę rywale w tych ostatnich kolejkach, bo wydaje mi się, że zapowiadało się na trudniejszą ścieżkę barażową - ocenił.
Borek nie ma wątpliwości, że biało-czerwoni pokonają w marcu reprezentację Estonii. W kolejnym spotkaniu Polaków czekać będzie już dużo trudniejsze zadanie. Stawką będzie awans na EURO 2024.
- Na Estonię to, co zobaczyliśmy dzisiaj, wystarczy. Estonia jest równie słaba albo jeszcze słabsza od reprezentacji Łotwy - podkreślił dziennikarz, który w dalszej walce o EURO 2024 spodziewa się trudnego zadania.
- Natomiast taka gra, jaką dzisiaj pokazała reprezentacja Polski, to będzie stanowczo za mało, aby wygrać finał baraży i pojechać na mistrzostwa Europy do Niemiec. A przecież o to nam chodzi, bo miejsce reprezentacji Polski, z piłkarzami grającymi w takich klubach, jest na wielkich turniejach - zakończył.