"Ogromne zamieszanie, trudno mi to pojąć". Znany działacz krytykuje Probierza. Zarzuca mu niekonsekwencję

Za nami drugie zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Działania obecnego selekcjonera nie podobają się Zdzisławowi Kręcinie. Były sekretarz generalny PZPN rozmawiał z "Super Expressem".
W przeszłości Kręcina był jednym z najbardziej znanych działaczy w polskim futbolu. Choć obecnie nie pełni już tak ważnej funkcji w PZPN, to nadal regularnie śledzi choćby mecze reprezentacji Polski.
Były sekretarz generalny związku w rozmowie z "Super Expressem" ocenił pierwsze miesiące Michała Probierza w roli selekcjonera. Ma spory zarzut do szkoleniowca.
Kręcina wytyka trenerowi kadry niekonsekwencję przy powołaniach. Jako przykłady podał Arkadiusza Milika oraz Nicolę Zalewskiego. Pierwszy z nich nie pojawił się na październikowym zgrupowaniu, drugi w październiku grał w młodzieżówce.
- Jest Milik, potem go nie ma. Albo nie ma Zalewskiego, a potem przyjeżdża i jest najlepszym chłopem w kadrze. Trudno mi pojąć tak wielkie roszady w składzie. Ogromne zamieszanie - stwierdził.
Wieloletni działacz PZPN ocenił też ostatnie spotkanie z Łotwą. Wrócił do wpadki, jaką reprezentacja Polski zanotowała na początku XXI wieku, gdy za wyniki kadry odpowiadał Zbigniew Boniek.
- Nie widziałem zbyt wielu pozytywnych rzeczy. Piłkarsko mam dość wyszukany smak, więc taka gra, jaką nasi zaprezentowali we wtorek, niekoniecznie wbija mnie w fotel. I w zachwyt. Ale jest jeden wielki plus: wynik z Łotyszami był lepszy niż za trenera Bońka - powiedział.