PSG zgubiło punkty po szalonej pogoni. Osiem goli w meczu z przedostatnią drużyną w tabeli! [WIDEO]
PSG zremisowało z przedostatnim w tabeli Amiens SC 4:4 (1:3) w wyjazdowym meczu 25. kolejki Ligue.
Do starcia goście przystąpili znacznie osłabieni. Poza kadrą meczową znaleźli się m.in. Kylian Mbappe i Neymar, dlatego Thomas Tuchel w ataku postawił na Edinsona Cavaniego oraz Mauro Icardiego.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy. Gael Kakuta zagrał prostopadle, a Sehrou Guirassy płaskim strzałem umieścił piłkę w bramce przyjezdnych.
Kilkanaście minut później Kakuta popisał się doskonałym uderzeniem z rogu pola karnego. Piłka minęła Keylora Navasa i gospodarze znaleźli się na sensacyjnym prowadzeniu już 2:0.
W 40. minucie znów dał o sobie znać Kakuta, który wyłożył piłkę Fousseniemu Diabate, a ten pokonał bramkarza z Kostaryki. Tuż przed przerwą goście wreszcie doszli do głosu - dającego im nadzieję na odrobienie strat gola zdobył Ander Herrera, który dobrze odnalazł się w polu karnym gospodarzy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Od początku drugiej połowy piłkarze PSG ruszyli w kierunku pola karnego gospodarzy. Kwadrans po wznowieniu gry goście zdobyli bramkę kontaktową. Po uderzeniu głową piłkę do siatki rywali wbił Nianzou Kouassi. Pięć minut później było już 3:3. Drugą bramkę w spotkaniu zdobył Kouassi.
Szturm gości nie ustawał w dalszej części meczu. W 74. minucie wyszli oni na prowadzenie. Juan Bernat zagrał wzdłuż linii końcowej, a Mauro Icardi z bliska wpakował piłkę do bramki gospodarzy.
Choć wydawało się, że zawodnicy PSG utrzymają korzystny rezultat do końca meczu, w doliczonym czasie gry Keylor Navas znów skapitulował. Na listę strzelców ponownie wpisał się Guirassy.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 4:4.
* * * * *
Składy meczowe: