Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii zwolniony! Będzie wielki powrót

Choć pod wodzą Roberta Moreno reprezentacja Hiszpanii nie przegrała ani jednego spotkania i w bardzo dobrym stylu wygrała grupę eliminacyjną do Euro 2020, to jeszcze przed zakończeniem ostatniego spotkania z Rumunią hiszpańskie media informowały, że szkoleniowiec rozstanie się z kadrą, krytykując hiszpańską federację. Gdy selekcjoner zakomunikował to piłkarzom w szatni, w jego oczach pojawiły się łzy. W szoku byli też sami zawodnicy.

Na wtorkowe popołudnie prezes hiszpańskiej federacji zwołał konferencję prasową. Poinformował na niej, że Enrique znów będzie trenerem "La Furia Roja". - Mogę potwierdzić, że Luis Enrique wraca do pracy - powiedział Rubiales.

- Gdy 19 czerwca podpisaliśmy umowę z Robertem Moreno, zaznaczyliśmy, że jeśli Enrique będzie chciał wrócić, ma otwarte drzwi. Razem z Jose Moliną postanowiliśmy porozmawiać z Enrique. Spotkaliśmy się z nim w Saragossie 31 października, a on powiedział nam, że naprawdę chce wrócić do pracy - dodał prezes.

- W niedzielę Robert Moreno chciał rozmawiać z Moliną. Ten powiedział mu, że jeśli Luis Enrique będzie chciał wrócić, weźmiemy to pod uwagę. W poniedziałek Moreno zakomunikował nam, że zgadza się na odejście i nie chce stanowić przeszkody dla powrotu Luisa Enrique - podkreślił Rubiales.

- Luis Enrique jest liderem tego projektu i zawsze to podkreślaliśmy. Projektu, który potrwa aż do mistrzostw świata w Katarze - zakończył. Tym samym stało się jasne, że kontrakt byłego szkoleniowca Barcelony obowiązywał będzie do 2022 roku.