Odszedł Kevin Campbell. Były gwiazdor Arsenalu miał 54 lata

Nie żyje Kevin Campbell. Były zawodnik Arsenalu, Evertonu czy Nottingham Forest miał 54 lata.
Na początku czerwca Kevin Campbell trafił do szpitala w stanie ciężkim. Wiadomo było, że Anglik zmaga się z chorobą, chociaż jego dokładnych problemów nie ujawniono.
Teraz zaś świat obiegły niezwykle smutne wieści o śmierci 54-latka. Informację tę przekazały nie tylko brytyjskie media, ale też rozliczne kluby, które dawniej napastnik reprezentował. Kondolencje złożyły między innymi Arsenal i Everton.
Campbell od początku swojej kariery był związany z "Kanonierami". Do pierwszego zespołu awansował w 1988 roku. Ostatecznie uzbierał 213 występów i zdobył 59 bramek. Przyczynił się również do sięgnięcia po mistrzostwo Anglii w sezonie 1990/91.
W kolejnych latach napastnik grał dla Evertonu, Nottingham Forest, ale też Trabzonsporu i WBA. Łącznie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii strzelił 130 goli.
Campell nigdy nie zadebiutował w pierwszym zespole reprezentacji "Synów Albionu". Jest pod tym względem swego rodzaju rekordzistą. Żaden piłkarz nie zdobył większej liczby bramek w Premier League, a jednocześnie nie zagrał dla kadry Anglii.
W ostatnich latach były piłkarz pracował jako ekspert telewizyjny. Jego syn Tyrese Campbell był do niedawna związany ze Stoke City.