Odrzucił ich przed rokiem, ale oni dalej naciskają. Klub z Premier League dopiął swego mimo rozczarowania
W poprzednim sezonie Arnaut Danjuma ostatecznie trafił do Tottenhamu. Aby sfinalizować taki transfer, Holender odrzucił ofertę z innego klubu Premier League, chociaż był już dogadany. Teraz temat przeprowadzki wrócił.
Formalnie Arnaut Danjuma jest związany z Villarrealem. W ostatnim czasie skrzydłowy jest jednak regularnie wypożyczany. Wiele wskazuje na to, że do takiego ruchu dojdzie też w trakcie bieżącego okienka.
Fabrizio Romano przekazał, że reprezentant Holandii trafi do Evertonu. Tym samym "The Toffees" dopinają wzmocnienie, którego nie udało się zrealizować w styczniu.
Wówczas to 26-latek był już po słowie z klubem z Goodison Park. Ustalił nawet warunki kontraktu, lecz rozmyślił się w ostatniej chwili, gdy do gry wszedł Tottenham.
Ostatecznie Danjuma trafił właśnie do "Spurs" i spędził tam pół roku. Londynu nie podbił, gdyż w 12 występach zdobył jedynie dwie bramki.
Teraz Everton nie zamierza dopuścić do sytuacji z przeszłości, chociaż zdziwienie u wielu osób budzi sam fakt próby kolejnego porozumienia z kadrowiczem "Oranje". Niemniej sprawa wydaje się już przesądzona.
Liverpool będzie trzecią angielską destynacją w karierze skrzydłowego. Poza Tottenhamem reprezentował jeszcze Bournemouth i to właśnie dobre występy w tym zespole pozwoliły mu na transfer do Villarrealu za 23,5 mln euro w 2021 roku.