Odrodzenie City! Szokujący start i koncert w drugiej połowie

Odrodzenie City! Szokujący start i koncert w drugiej połowie
screen/Viaplay
Manchester City uchronił się przed kompromitacją. "Obywatele" odrobili dwubramkową stratę z Crystal Palace i wygrali 5:2 w 32. kolejce Premier League.
Gospodarze z Etihad fatalnie rozpoczęli mecz. W 8. minucie Ismaila Sarr urwał się na prawym skrzydle, po czym zagrał do niekrytego Eberechiego Eze. Anglik trafił na praktycznie pustą bramkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 13. minucie "Obywatele" domagali się odgwizdania rzutu karnego. Sędzia uznał, że Chris Richards nie sfaulował Omara Marmousha i nakazał kontynuować grę. W kolejnej akcji strzał Kevina De Bruyne został zablokowany.
Ekipa Olivera Glasnera wyprowadziła drugi cios. Adam Wharton posłał dobrą centrę z rzutu rożnego, którą bezlitośnie wykorzystał Richards.
De Bruyne był bliski zdobycia bramki kontaktowej. Po uderzeniu Belga piłka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki. Z kolei Eze mógł skompletować dublet, ale jego gola anulowano z powodu spalonego.
W końcu Manchester ruszył do odrabiania strat. W 32. minucie De Bruyne uderzył z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Po chwili Marmoush doprowadził do remisu po mocnym strzale prawą nogą.
Do przerwy utrzymał się wynik 2:2. "The Citizens" fantastycznie rozpoczęli drugą odsłonę. W 47. minucie Mateo Kovacić wyprowadził City na prowadzenie. W 56. minucie James McAtee wykorzystał dalekie podanie Edersona i pokonał Deana Hendersona.
W 70. minucie Ederson musiał opuścić murawę z powodu kontuzji. Miejsce Brazylijczyka między słupkami zajął Stefan Ortega.
W 79. minucie Nico O'Reilly trafił do siatki, ustalając wynik. Finalnie Manchester City wygrał 5:2 i wskoczył na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Crystal Palace plasuje się na 11. lokacie.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosDzisiaj · 15:28
Źródło: własne

Przeczytaj również