"Odreagowuje złością i krzyknięciem. Czułem presję z jego strony". Piłkarz Legii wprost o relacjach z Josue

Kilka dni temu Legia Warszawa rozpoczęła zimowe przygotowania. We wtorek z kolei stołeczna drużyna zameldowała się w Turcji, gdzie przez najbliższy czas będzie szlifować formę do rundy wiosennej.

Na obóz z zespołem nie poleciał Igor Strzałek, który został wypożyczony do Stali Mielec. Utalentowany pomocnik w tym sezonie zaliczył raptem 111 minut na poziomie PKO BP Ekstraklasy.

19-latek był gościem najnowszego Ekstraklasa Raport, w którym skomentował decyzję o przenosinach do Mielca. Strzałek nie krył rozczarowania liczbą szans, które otrzymywał w Legii.

- Kosta Runjaić nauczył mnie cierpliwości. To na pewno. Muszę ją mieć, szczególnie w Legii. Nie jest łatwo się przebić. Może nie miałem wiele okazji, żeby pokazać swoje umiejętności, ale w Stali będę mógł je zaprezentować - powiedział.

Piłkarz skomentował także swoje relacje z Josue, o którym w ostatnich dniach głośno z uwagi na publikacje Przeglądu Sportowego. Ich autor, Łukasz Olkowicz, ujawnił TUTAJ, że Portugalczyk nie jest lubiany w szatni stołecznego klubu. Jakie zdanie o nim ma Strzałek?

- To jest dosyć specyficzny, ale wymagający zawodnik. Czasami odreagowuje złością i krzyknięciem na kogoś. Jeśli chodzi o mnie, to były dobre i złe momenty, ale wydaje mi się, że chciał jak najlepiej dla mnie. Czułem presję z jego strony na zasadzie, żeby w pewnych sytuacjach zagrać tak, a nie inaczej - ocenił.

Całą rozmowę możecie obejrzeć od [1:36:34]: