Odpadli z pucharów... trzy razy z rzędu. Co za historia
Partizan Belgrad dokonał rzadkiej sztuki. W jednym sezonie klub odpadł z Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji.
Partizan Belgrad znajdował się w sytuacji identycznej do Jagiellonii Białystok. Przystępował do drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów - tyle, że nie jako mistrz, a wicemistrz kraju.
Wydawało się zatem, że klub bez problemu awansuje do głównej fazy europejskich pucharów. Wystarczyło zwyciężyć jeden dwumecz, aby zapewnić sobie byt w fazie ligowej.
To zadanie okazało się jednak niemożliwym do wykonania. Jeszcze w lipcu Partizan odpadł z Ligi Mistrzów. Litości drugiej sile serbskiej ekstraklasy nie okazało Dynamo Kijów.
Łatwiej nie było w Lidze Europy. Tam do wyłonienia triumfatora potrzebna była dogrywka. Górą było jednak Lugano. Liga Konferencji? Też nie. Dwukrotnie wygrało KAA Gent.
Tym samym Partizan to jedyny klub, który zagrał w tym sezonie we wszystkich pucharach, ale nie zagra w fazie ligowej żadnego z nich. Zapewne to marne pocieszenie.
Belgradczykom pozostaje liczyć na odzyskanie mistrzostwa w bieżącym sezonie. To osiągnięcie gwarantuje bowiem bezpośredni awans do play-offów o grę w Champions League.