Odejście Aubameyanga kluczem do dalszej aktywności FC Barcelony. Potrzebuje tego, aby spełnić trzy cele
Odejście Pierre'a-Emericka Aubameyanga jest kwestią kluczową dla FC Barcelony. Dzięki sprzedaży Gabończyka "Duma Katalonii" będzie mogła pozwolić sobie na rejestrację Julesa Kounde oraz sprowadzenie dwóch nowych zawodników.
Sytuacja finansowa FC Barcelony pozostaje napięta. Klub musi sprzedaż Pierre'a-Emericka Aubameyanga zanim będzie mógł dokonać kolejnych ruchów związanych z poszerzeniem kadry, którą dysponuje Xavi.
Chodzi nie tylko o sprowadzenie nowych zawodników, ale też zarejestrowanie wszystkich ściągniętych już piłkarzy. W gronie graczy, którzy nadal nie mogą występować dla "Dumy Katalonii" nadal znajduje się Jules Kounde.
Dobre informacje w tej sprawie przekazuje Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz podaje, że FC Barcelona prowadzi zaawansowane rozmowy z Chelsea. Co więcej, londyński klub uzgodnił już warunki kontraktu indywidualnego ze wspomnianym Gabończykiem.
Sprzedanie doświadczonego zawodnika uwolni środki, które "Duma Katalonii" chce przeznaczyć na wzmocnienie linii defensywy. W kwestii lewej strony boiska priorytetem jest Marcos Alonso. Jeśli zaś chodzi o prawą flankę, to Gerard Romero wymienia trzy realne opcje:
- Juan Foyth (Villarreal) - transfer z uwzględnieniem Sergino Desta
- Hector Bellerin (Arsenal) - darmowy transfer
- Javi Galan (Celta Vigo) - transfer za około 8-10 milionów euro
Ceniony dziennikarz dodaje, że nowy obrońca FC Barcelony będzie mógł zarabiać maksymalnie 4 miliony euro netto rocznie. Z wymienionego grona piłkarzy jedynie Hector Bellerin może obecnie pochwalić się wyższymi zarobkami (5 mln euro netto rocznie).