"Oczekiwano po nim więcej, czas na innych". Świerczewski skreślił znanego kadrowicza

"Oczekiwano po nim więcej, czas na innych". Świerczewski skreślił znanego kadrowicza
RAFAL RUSEK / PREESSFOCUS
Reprezentacja Polski zakończyła EURO 2024 już na fazie grupowej. Turniej jedynie w telewizji obejrzał Karol Linetty. Piotr Świerczewski w rozmowie z TVP Sport nie ukrywał, że jego zdaniem pomocnik Torino nie wróci już do kadry.
Były reprezentant Polski nie zamierzał czepiać się powołań Michała Probierza na turniej w Niemczech. Chciałby jedynie, aby w środku pola w kadrze panowała większa stabilizacja.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie podważałbym decyzji trenera Michała Probierza, bo on widzi z bliska jak prezentują się powołani przez niego zawodnicy. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to brak stabilizacji w środku pola. Zbyt częste rotacje nie służą - powiedział Świerczewski.
- Zdaję sobie sprawę, że np. Slisz może bardziej pasować do koncepcji selekcjonera niż Szymański. Martwi mnie jednak częsta rotacja na tej pozycji. Środek pola to newralgiczny punkt każdej drużyny. Tam potrzeba stabilizacji - podkreślił.
Z usług Linettego dość chętnie korzystali poprzedni selekcjonerzy, w tym Fernando Santos. Świeczewski w rozmowie z TVP Sport przewiduje jednak, że pomocnik nie znajdzie uznania w oczach Probierza.
- Linetty grał w kadrze przez wiele lat. Rozegrał w niej prawie 50 meczów, ale obecny selekcjoner stawia na innych zawodników. Nie sądzę, żeby miał wrócić do Karola - przyznał.
- Powołanie do kadry Piotrowskiego jest autorskim pomysłem trenera Probierza i tego będzie się trzymał. Konkurencja jest duża i nie jest zaskoczeniem, że Linetty nie przebił się w hierarchii, tym bardziej, że on w kadrze już długo grał. Na pewno nie był problemem biało-czerwonych, skoro rozegrał blisko 50 spotkań, ale oczekiwano po nim więcej. Teraz czas na innych i trener Probierz o tym doskonale wie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Jul · 13:54
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również