Oceny za El Clasico! Szczęsny zawalił, "Lewy" wśród bohaterów. Koszmar dwóch piłkarzy Realu
FC Barcelona po szalonym meczu pokonała Real Madryt 5:2 (4:1) i sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii. Oto, jak oceniliśmy piłkarzy obu drużyn po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Ocena wyjściowa to 5.
Real Madryt
Thibaut Courtois - 5
Pięć straconych goli nigdy nie przynosi bramkarzowi chwały, ale trudno mieć większe pretensje do Belga. Niewiele mógł wskórać, a gdyby nie on, wynik byłby jeszcze wyższy. Miał kilka klasowych interwencji, jak po strzałach Raphinhi, Yamala czy Balde.
Ferland Mendy - 4
Najmniej słaby wśród pogubionych obrońców Realu, ale swoje i tak ma za uszami, bo przy wyrównującej bramce zupełnie nie pilnował Yamala. Poza tym poprawny.
Antonio Ruediger - 2
Dwaj koledzy z defensywy byli od niego słabsi, natomiast Niemiec i tak rozegrał kiepskie zawody. Efektywny Lewandowski napsuł mu trochę krwi. Ruedigerowi brakowało zdecydowania, spóźniał się z interwencjami, dowodzona przez niego formacja wyglądała katastrofalnie.
Aurelien Tchouameni - 1
O matko, co dziś wyprawiał reprezentant Francji. Dostarczył argumentów, by nie korzystać z niego w roli stopera. Gol na 1:1 - pasywny, bierny, łatwo ograny przez Yamala. Gol na 1:3 - źle ustawiony, niezorientowany. Gol na 1:5 - dał uciec Raphinhi i znów prosto go oszukano. Podawał też pod nogi przeciwników. Wisienką na torcie był bezsensowny, brutalny faul na Danim Olmo tuż przed zejściem z boiska. Koszmarny wieczór Tchouameniego.
Lucas Vazquez - 1
To nie jest dziś piłkarz na skład Realu Madryt. Kolejny fatalny występ w roli prawego obrońcy. Od pierwszej minuty zagubiony, zakręcony, pozwalający Raphinhi na niemal wszystko. Biegał bez mapy, źle się ustawiał, popełniał błąd za błędem, nie wiedział, co się dzieje, nawalał przy golach “Barcy”. Zasłużył na zmianę.
Eduardo Camavinga - 4
Do momentu sprokurowania rzutu karnego naprawdę solidny występ, z jednym fantastycznym kluczowym odbiorem. Jego faul w “szesnastce” był jednak głupi, niepotrzebny, nieodpowiedzialny. Zszedł w przerwie z żółtą kartką, zresztą pytanie, czy nie powinien wcześniej wylecieć z drugą
Federico Valverde - 5
Najlepszy z pomocników Realu. Pracowity, wszędobylski, aktywny, robił co mógł, łatał dziury, miał przynajmniej dwa świetne wślizgi w krytycznych momentach. Jak trafnie określił to Mateusz Święcicki na Eleven Sports: “stachanowiec”. Rzetelny mecz.
Jude Bellingham - 3
Bardzo słaba pierwsza połowa, w której był niemal niewidoczny, został schowany do kieszeni przez rywali. W drugiej zaplusował świetnym wypuszczeniem Mbappe w sytuacji z czerwoną kartką, swoje też jednak zmarnował. Ogólnie mocno rozczarował.
Vinicius Junior - 4
Świetne wejście w mecz - kluczowy odbiór przy golu i uruchomienie Mbappe, potem efektowna piłka do Bellinghama. Po kwadransie zgasł, w drugiej połowie powinien mieć asystę, z której okradł go Rodrygo. Nierówny, całościowo poniżej oczekiwań.
Rodrygo Goes - 4
Plus za elegancką bramkę z rzutu wolnego. Nie odmówimy mu ambicji, starał się robić szum w ataku, pokazywał się do gry, szukał partnerów, ale też zmarnował fantastyczną okazję na 2:4, a wcześniej koszmarnym zagraniem otworzył Barcelonie drzwi do bramki Balde.
Kylian Mbappe - 6
Najjaśniejszy punkt Realu. Zaczął od gola, na nim też wpadła czerwona kartka Szczęsnego. Kilka razy elegancko urywał się obrońcom, był aktywny, wygrywał pojedynki, a przecieź większość meczu grał z kontuzją. On dziś dojechał na właściwy poziom.
Dani Ceballos - 3
Bardzo słaba zmiana za Camavingę. Zaczął od straty na rzecz Lewandowskiego, był pogubiony, nie zapewnił ani jakości w środku pola, ani nie wniósł potrzebnego spokoju.
Raul Asencio - 5
Kto wie, co by było, gdyby grał od początku. Zmienił Lucasa i był pewny, nic nie zawalił, pościerał się trochę z Lewandowskim. Inna sprawa, że po jego wejściu Barcelona rzadko wizytowała pole karne.
Luka Modrić - 4
Zebrał spory aplauz przy wejściu, ale na samym boisku wiele nie zdziałał. Przeciętna zmiana.
Fran Garcia, Brahim Diaz - bez oceny
FC Barcelona
Wojciech Szczęsny - 3
Trudno winić go za straconego gola, choć wydaje się, że mógł zrobić przy nim nieco więcej. Potem wyglądał już naprawdę pewnie, ale zawalił, faulując mijającego go Mbappe, za co zasłużenie otrzymał czerwoną kartkę.
Alejandro Balde - 7
Zaczął mecz kiepsko, bo przy golu na 1:0 dał dość łatwo wymanewrować się Kylianowi Mbappe. Odpokutował jednak z nawiązką strzelonym golem i kilkoma imponującymi rajdami, po których stwarzał zagrożenia pod bramką Realu.
Inigo Martinez - 5
Przez kontuzję musiał zejść już w 28. minucie. Wcześniej grał bez zarzutu, ale na tyle krótko, że zostajemy przy nocie wyjściowej.
Pau Cubarsi - 7
Pewny punkt defensywy Barcelony. Przy straconych golach nie zawinił, poza tym kiedy musiał już interweniować, co nie działo się często, nie zawodził.
Jules Kounde - 8
Solidny w tyłach, bardzo konkretny w poczynaniach ofensywnych. Zaliczył kapitalną asystę przy golu Raphinhi. Maczał też palce przy akcji, po której faulowany w polu karnym był Gavi. Znakomity występ.
Pedri - 7
Barcelona opanowała środek pola, a Pedri był pod grą i stawiał stempel na większości akcji, przynajmniej tych tworzonych w ataku pozycyjnym. Nie był to może jakiś genialny występ 22-latka, ale z pewnością można go pochwalić.
Marc Casado - 7
Zaczął źle, bo to po jego stracie Real wyprowadził akcję bramkową. Później wyglądał już zdecydowanie lepiej. Zaliczył kilka rzucających się w oczy odbiorów, był pod grą, dobrze współpracował z kolegami. Wisienką na torcie była kapitalna asysta przy golu na 5:1.
Gavi - 7
Na początku trochę niemrawy, potem coraz bardziej widoczny. W przeciwieństwie do Pedriego dał konkret w postaci wywalczonego rzutu karnego. Obaj jak najbardziej zdali jednak egzamin.
Raphinha - 9
Szybko mógł wyprowadzić Barcelonę na prowadzenie, ale głową uderzył w bramkarza. Potem rozpoczął natomiast swój koncert. Najpierw wykorzystał świetne dogranie od Kounde, potem zaliczył asystę przy golu Balde, by w końcu zdobyć kapitalnego gola na 5:1. Co za kozak.
Lamine Yamal - 8
Żywe sreberko. Aktywny, rozbiegany, nieuchwytny dla rywali. Imponował rajdami i dryblingami, a poza tym, co najważniejsze, dołożył liczby. Strzelił pięknego gola na 1:1, a potem dorzucił asystę drugiego stopnia przy trafieniu Balde, na wcześniejszym etapie akcji dobrze uruchamiając Raphinhę.
Robert Lewandowski - 8
Początkowo dość niewidoczny, później już bardzo istotny w grze Barcelony. Zaliczył znakomitą asystę przy golu Yamala, pewnie wykorzystał rzut karny, utrzymywał piłkę grając tyłem do bramki. Bardzo dobry występ reprezentanta Polski.
Ronald Araujo - 6
W 28. minucie zastąpił kontuzjowanego Martineza i choć musiał wejść dość nieoczekiwanie, jak najbardziej dał radę. Zaliczył sporo dobrych interwencji w defensywie.
Inaki Pena - 5
Wszedł, aby zastąpić między słupkami Szczęsnego, a po chwili wyjmował już piłkę z siatki. Dał zaskoczyć się z rzutu wolnego, choć miał piłkę na rękach. Wydaje się, że mógł zrobić przy tej bramce więcej. Popisał się natomiast w doliczonym czasie gry, gdy zaliczył znakomitą interwencję.
Dani Olmo - 5
Wszedł z ławki w drugiej połowie i zagrał przyzwoicie. Mocno pracował dla drużyny, grającej długi czas w dziesiątkę. Bez fajerwerków, ale solidnie.