Skandal w Serie A. Kazali im grać mimo żałoby
Do przykrej sytuacji doszło w Serie A. Swój niedzielny mecz musiało rozegrać Lecce, chociaż klub jest pogrążony w żałobie.
W miniony czwartek zmarł Graziano Fiorita. Pełnił on rolę fizjoterapeuty w Lecce. 38-latek odszedł nagle, a klub pogrążył się w żałobie.
Poinformowano wówczas, że zaplanowane na piątek starcie z Atalantą zostanie przełożone. Mimo tego "Giallorossi" i tak wybiegli na boisko w ten weekend.
Klub został przymuszony do tego, aby mecz rozegrać w niedzielę. Stało się tak, chociaż Fiorita nie został jeszcze pochowany.
Lecce spotkania nie zbojkotowało, ale wystąpiło w wyjątkowych koszulkach meczowych. Na białych trykotach znalazła się czarna wstążka oraz napis: "Żadnych wartości, żadnych barw".
Samo starcie zakończyło się remisem 1:1 (1:0). Dzięki niemu "Giallorossi" zwiększyli przewagę nad strefą spadkową do dwóch punktów.