Obrońca Zagłębia Lubin ocenił rywalizację z Kamilem Grosickim. "To bardzo pożyteczna lekcja"
19-letni Bartłomiej Kłudka zagrał od pierwszej minuty w niedzielnym meczu Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin. Obrońca "Miedziowych" musiał rywalizować z Kamilem Grosickiem. Nie ukrywał, że było to dla niego spore wyzwanie.
Ze względu na problemy kadrowe Piotr Stokowiec zdecydował się na danie sporej szansy nastolatkowi, który do tej pory zaledwie kilka razy wchodził na murawę z ławki rezerwowych. Kłudka początkowo miał nieco problemów, ale z biegiem czasu prezentował się naprawdę nieźle.
- Źle weszliśmy w ten mecz. Szybko straciliśmy bramkę i przez 40 minut byliśmy zdominowani na boisku. Ostatnie chwile pierwszej połowy to z kolei nasza dominacja i byliśmy blisko zdobycia gola do szatni - powiedział Kłudka w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia.
- Po przerwie byliśmy dużo lepiej zorganizowani, zwłaszcza w defensywie i wyprowadzaliśmy kontry. Próbowaliśmy też budować akcje, mieliśmy swoje szanse, a po jednej z nich strzeliliśmy wyrównującą bramkę. Niestety ostatecznie straciliśmy drugiego gola i to Pogoń cieszy się ze zwycięstwa - stwierdził.
- Od początku meczu chciałem wyjść pewny siebie i nie patrzeć na to, że będę grał na stronie przeciwko Kamilowi Grosickiemu. W pierwszych minutach udało mu się kilka razy mnie przejść, ale z biegiem meczu wyciągnąłem wnioski i mój występ wyglądał już lepiej. Taki mecz jest dla mnie bardzo pożyteczną lekcją - przyznał.