Obrońca wziął piłkę w ręce. Chwilę później sędzia podyktował rzut karny. Kuriozalna sytuacja w meczu [WIDEO]
W trakcie meczu pomiędzy Gaziantep a Rizesporem doszło do absurdalnej sytuacji. Obrońca gości podniósł piłkę z murawy, w wyniku czego sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy.
W poniedziałek Gaziantep zmierzył się z Rizesporem w ramach 11. kolejki tureckiej Super Lig. Spotkanie było rozgrywane na Gaziantep Stadyumu.
Tuż przed zdobyciem pierwszej bramki w meczu doszło do kuriozalnej sytuacji. Wspomniany absurd miał miejsce, gdy bramkarz Rizesporu, Gokhan Akkan, podawał piłkę do obrońcy, Emira Han Topcu.
W wyniku zamieszania Han Topcu postanowił podnieść piłkę z boiska. Arbiter, Ali Sansalan, natychmiastowo zareagował na zachowanie defensora.
Sędzia podyktował rzut karny dla Gaziantep. Do wykonania jedenastki podszedł Alexandru Maxim.
Rumun zdobył bramkę ze stałego fragmentu gry i zapewnił Gaziantep prowadzenie. Trafienie Maxima było jedynym golem w pierwszej połowie.
W 50. minucie Denis Mihai Dragus podwyższył przewagę Gaziantep. Jego trafienie było ostatnim w meczu i ustaliło wynik spotkania na 2:0.