Obrońca reprezentacji Polski broni Paulo Sousy. "Uważam, że powinien zostać"
Michał Helik udzielił obszernego wywiadu dla "Weszło". Głównym tematem rozmowy była sytuacja defensora w reprezentacji Polski.
Helik dostał duży kredyt zaufania od Paulo Sousy. Obrońca zagrał w meczach z Węgrami, Anglią i Rosją. Jego postawa była jednak daleka od ideału.
25-latek miał wygryźć ze składu Kamila Glika, ale ostatecznie to weteran wyszedł z tarczą z tej rywalizacji. Mimo to Helik zamierza walczyć o miejsce w podstawowym składzie drużyny narodowej.
- Cały czas wierzę, że mogę rywalizować z Kamilem Glikiem o pozycję. Wiadomo, że jeśli dochodzi do bezpośredniej rywalizacji, to zawsze czuje się szansę. Jest super liderem, super człowiekiem. Szanuję go, podpatruję go, jak mogę. Rywalizacja z nim to przyjemność - ocenił defensor na łamach "Weszło".
Helik wrócił też do starcia z Raheemem Sterlingiem podczas meczu Anglia - Polska. Wówczas po jednym z pojedynków sędzia wskazał na wapno.
- On szuka kontaktu. Non stop, cały czas. Chciałem zablokować dośrodkowanie, a on sobie przełożył nogi tak, żeby znaleźć kontakt. Udało mu się - zaznaczył Polak.
Helik został też zapytany o przyszłość Paulo Sousy. Po nieudanym występie na EURO 2020 nie brakowało głosów domagających się zwolnienia Portugalczyka.
- On ma jasny plan i wizję swojego futbolu. Jest komunikatywny. Potrafi to przekazywać. Ciężko pracowaliśmy pod jego okiem. Atmosfera była naprawdę dobra. Wiadomo, że wyniki, siłą rzeczy, ją pogorszyły, ale mamy wielu doświadczonych liderów, którzy scalają ten zespół i tworzą wokół niego fajny kolektyw - wyznał.
- Uważam, że trener Paulo Sousa powinien zostać. Jest bardzo dobrym trenerem. Widać jego warsztat po rozmowach indywidualnych, po odprawach. Świetnie mi się z nim współpracowało. Trafiał do mnie z przekazem, nie mogę się do niczego przyczepić, nawet bym nie śmiał - podsumował.