Obrońca Piasta Gliwice ocenił poziom Ekstraklasy. "Jestem zaskoczony. Nie wiedziałem, czego się spodziewać"

Alexandros Katranis kilka miesięcy temu został piłkarzem Piasta Gliwice. Grek w rozmowie z oficjalną stroną klubu przyznał, że pozytywnie zaskoczył go poziom rozgrywek w PKO Ekstraklasie.
23-latek zadebiutował w Piaście we wrześniu i od tej pory wychodził w podstawowym składzie w każdym ligowym spotkaniu. Cieszy się z zaufania Waldemara Fornalika, ale jednocześnie żałuje, że jego zespół nie zdobył większej liczby punktów w ostatnich spotkaniach.
- Dołączyłem do zespołu nieco później, kiedy liga już się rozpoczęła. Latem, kiedy byłem bez klubu, starałem się dużo ćwiczyć, żeby utrzymać swoją formę na wysokim poziomie. Oczywiście, kiedy już dołączyłem do Piasta, wiedziałem, że będę musiał pracować ciężej niż normalnie, ale poradziłem sobie z tym. Poznałem też osoby, które pomogły mi oswoić się i zaaklimatyzować. Codziennie daje z siebie sto procent na treningu i jestem szczęśliwy, że wciąż mogę grać - powiedział Katranis w rozmowie z oficjalną stroną Piasta.
- Ekstraklasa to bardzo konkurencyjna i silna liga. Jeśli mam być szczery, to przed przyjazdem tutaj nie wiedziałem, czego się spodziewać. Jestem zaskoczony, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zobaczyłem, że liga jest na naprawdę dobrym poziomie i jestem szczęśliwy, że mogę tu grać - przyznał.
- Przed przyjazdem do Gliwic rozmawiałem z kilkoma zawodnikami z Grecji, którzy grali w polskiej lidze w przeszłości. Powiedzieli mi, że to bardzo silne i fizyczne rozgrywki. Mówili, że muszę być zawsze przygotowany na sto procent i to prawda. W Ekstraklasie jest wiele dobrych zespołów z utalentowanymi zawodnikami - ocenił.
- Moim zdaniem ostatnie mecze były dobre w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy dużo szans i byliśmy lepsi niż nasi przeciwnicy. Oczywiście jesteśmy nieszczęśliwi, że zdobyliśmy tylko jeden punkt, a nie sześć. Powinniśmy powalczyć o więcej - dodał.
- Wydaje mi się, że zabrakło nam trochę szczęścia. Gol w ostatniej minucie z Rakowem był pechowy. Musimy dalej robić swoje i utrzymać dobrą formę w kreowaniu szans. Chcemy zagrać najlepiej jak potrafimy w ostatnim meczu tego sezonu i zakończyć go zdobyciem trzech punktów - zakończył.