Obrońca Lechii Gdańsk nie lekceważy rywali w Lidze Konferencji. "Pokazali, że potrafią grać w piłkę"
Lechia Gdańsk w czwartek zmierzy się z Akademiją Pandev w rewanżowym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Choć polski zespół ma solidną zaliczkę z pierwszego spotkania, to Mario Maloca docenia siłę rywali.
Podopieczni Tomasza Kaczmarka na własnym stadionie wygrali z Macedończykami 4:1. Dzięki temu na rewanż pojechali ze sporą zaliczką. Mario Maloca uważa jednak, że dwumecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty.
- Mamy bardzo dobry wynik z pierwszego meczu i zrobimy wszystko, żeby awansować do następnej rundy, ale wiemy, że to nie będzie proste. Akademija Pandev pokazała w pierwszym meczu, że potrafi grać w piłkę - powiedział Maloca na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Lechii.
- Rywale mieli swoje sytuacje, ale my jedziemy po awans w pełni skoncentrowani. W defensywie możemy zagrać lepiej, ale to są europejskie puchary. Ten zespół nie walczy o uniknięcie spadku w lidze macedońskiej. Zrobili ponad 60 punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem - ocenił.
- W tych rozgrywkach nie zawsze będziemy wygrywali po 3:0, 4:0, a przeciwnik nie będzie miał żadnych sytuacji. Defensywnie możemy być lepsi, ale jeśli zagramy raz jeszcze taki mecz, jak w Gdańsku, to kontrola będzie po naszej stronie - zakończył.