Obrońca Barcelony opuści ważny mecz. Na własne życzenie...

Kariera Aleixa Vidala po transferze do Barcelony nie rozwija się tak, jak powinna. Jednak absencja zawodnika w bieżącym weekendzie ligowym nie jest spowodowana formą sportową, ale... życzeniem samego piłkarza.
Obrońca nie ma na Camp Nou łatwo. Były gracz Sevilli nie może odnaleźć się w barwach zespołu z Katalonii, przez długi czas nie był nawet włączany do kadry meczowej. A kiedy Luis Enrique zaczął już go powoływać na kolejne spotkania, Vidal... zapytał, czy nie dostałby kilku dni wolnego.
Powód? Zaplanowany na miniony piątek ślub. Zawodnik wybrał dość szczególną datę - nie tylko w trakcie sezonu, ale w dodatku zaraz na starcie ligowego weekendu. Tymczasem Barcelonę czeka trudny wyjazd - z Realem Sociedad na jego stadionie ostatni raz wygrała w 2007 roku.
Luis Enrique przystał jednak na prośbę piłkarza. Do treningów Vidal ma wrócić w poniedziałek.